Placówka – streszczenie

Placówka. To utwór, który powstawał w latach 1880 – 1886. Ukazuje kolonizację niemiecka, życie chłopa w drugiej połowie XIX w. oraz walkę chłopa o utrzymanie ziemi. Józef Ślimak to główny bohater. Mieszka na wsi nad rzeką Białką. Ślimak ma wiele przywar przypisywanych chłopom pańszczyźnianym: jest ciemny, zabobonny, zacofany, bierny, chętnie szukałby pomocy we dworze. Chłop uważa, że: „jak pan jest po to, ażeby bawił się i rozkazywał, tak chłop jest po to, ażeby karmił innych i siebie”. Józef Ślimak nie potrafi myśleć samodzielnie, jest uzależniony od dworu, z trudem przezwycięża wiekowe przyzwyczajenia i pojęcia. Uważa on również, że niesprawiedliwy i krzywdzący go ustrój jest darem od Boga. Mentalność chłopa to przywiązanie do ojcowizny. Ślimak sądzi, że bez ziemi można tylko zmarnieć, stąd tak kurczowo się jej trzymał i walczył o nią. Jego bierność, ciemnota poglądów, upór, nieświadomy patriotyzm, konserwatyzm doprowadziły Niemców do bankructwa. Ślimak utrzymał dzięki temu polskość, Chłop pamięta pańszczyznę, z trudem przychodzi mu przyzwyczajenie się do nowych warunków. Jest posłuszny, pokorny i nieufny wobec dworu. Uznaje stary porządek i podział na chłopów i panów. Prus ukazuje nam również obraz chłopa – Jędrka Ślimaka, który nie zna pańszczyzny. Buntuje się on przeciwko sytuacji na wsi, jest przy tym zuchwały, sprytny i zadziorny. Czuje się wolny, nawet równy dziedzicowi, nie zdejmuje przed nim czapki, chce się odizolować od dworu. Społeczność chłopską w Placówce cechuje rozwarstwienie. Prym we wsi wiodą najbogatsi chłopi, którzy chcą bogacić się jeszcze bardziej. Chłopi są skłóceni wewnętrznie, słabi gospodarczo ekonomicznie, niejednolici, niezgrani, zróżnicowani pod względem majątkowym. Ludność wiejska nie mogła znaleźć zrozumienia u dziedzica i księdza. Pan sprzedał swoją ziemię, nie zważając na chłopów, nudziło go życie na wsi a sprawa chłopska nic go nie obchodziła. Podobnie było z księdzem, który nie umiał pomóc chłopom, a przyjemność znajdował jedynie w lekturze, przebywaniu wśród wyższych warstw i zabawie.

Prus dzięki naturalizmowi pokazał prawdziwe oblicze mieszkańca wsi, człowieka, który był przywiązany do swojej ojcowizny, uparty i nieświadomy swojego patriotyzmu i potrafił sprzeciwić się Niemcom, losowi i ocalił swoją ziemię

Konopielka opracowanie

Edward Redliński akcję swojego utworu umieszcza w zacofanej wsi położonej na kresach (Taplary) i całkowicie odizolowanej od otaczającego świata. Dzięki izolacji wieś wygląda jak sprzed kilkuset lat. Nie dochodzi tam prąd ani kanalizacja, a ludzie boją się cywilizacji oraz urzędników pragnących doprowadzić do wsi drogę. Wierzą w zabobony i duchy, nie pragną wykształcenia dla dzieci, zabraniają im kontaktów z nauczycielką. Mieszkańcy Taplar są odizolowani od świata, tworzą społeczność, z którą się utożsamiają. „Jakże to! roskłada ręce urzędnik: A wy kto, nie Polak? Nie […] Nu to kto? pyta się urzędnik. A Domin na to: Ja tutejszy. Jaki tutejszy? A tutejszy, mówio Domin. Z bagna. A bagno dzie? Nie w Polsce? Ale my tutejsze, swoje, żyjem sobie jak żyli i niczyjej łaski nie prosim”. Życie chłopów regulowała natura. Ich egzystencja pulsowała tym samym rytmem, oczywistym dla wspólnoty. W Taplarach panuje hierarchia, tu najważniejszą osobą jest chłop – gospodarz. Kaziu – główny bohater – niejednokrotnie podkreśla swoją wyższość. Bije żonę za zgniecenie jajka podczas poszukiwań. Potwierdza tym samym przedmiotowe traktowanie kobiet, męską przewagę i gospodarską nadrzędność. Taplarscy gospodarze są bardzo zabobonni. Wierzą w cuda, w to, że w ziemi zakopany jest złoty koń oraz w to, że każde drzewo jest przemienioną duszą ludzką. Chłopi szanują ziemię, żniwa to dla nich prawdziwe święto związane z obrzędami. Taplarczycy wierzą w przesądy, boją się nowoczesności, zmian, boją się tego, że „nowy świat” może różnić się znacznie od ich dotychczasowego, poukładanego życia. W miarę upływu czasu po przyjeździe nauczycielki, Kaziu zmienia się. Syn zaczyna go uczyć pisać i czytać, przestaje ślepo wierzyć legendom – szuka zakopanego konia, marzy o uprawianiu miejskiej miłości, ścina drzewo i łamie wszelkie stereotypy wychodząc w pole w żniwa z kosą, Anie tak jak wszyscy „po bożemu” z sierpem.

Obraz wsi w Konopielce jest sumą stereotypowych wyobrażeń o życiu wiejskim ukształtowanych i funkcjonujących poza wsią. Redliński dokonuje w Konopielce przewrotnej sztuki, kompromituje fałszywe wyobrażenia o wsi, jej miejską wizję. Jest to parodia tego, jak miasto postrzega wieś – śmieje się z ciemnoty, ale nie dostrzega tkwiących form odwiecznych wartości.

Chłopi streszczenie

Władysław Reymont, za powieść Chłopi,  otrzymał w 1924 roku literacka Nagrodę Nobla https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Reymont. Bohaterami powieści są chłopi, ich życie społeczne i rodzinne, obyczaje i praca na roli. Akcja utworu toczy się w Lipcach. Autor zastosował podział powieści na cztery tomy zatytułowane kolejno: Jesień, Zima, Wiosna, Lato. Podział ten podkreśla silne przywiązanie życia społeczności chłopskiej ze zmianami pór roku. Zajęcia gospodarcze wykonywane w Lipcach mają charakter cykliczny, wyznaczany przez przyrodę. Reymont ukazał rozwarstwienie chłopów. We wsi liczy się posiadanie. Ilość ziemi i liczebność żywego inwentarza decydowało o pozycji w społeczeństwie. Wyznaczonej granicy społecznej przekroczyć się nie da. Ludzie bogaci nie przejmowali się losem biedniejszych i ubogich. Reymont ukazuje również narastanie świadomości społecznej i poczucia siły chłopów. Mimo rozwarstwienia potrafią się oni zjednoczyć, gdy w grę wchodzi dobro całej gromady lipieckiej. Gromada miała swoje prawa: szacunek młodszych do starszych, szacunek parobków do panów, szacunek wobec pracy i swojej własności, zasady moralności seksualnej. Praw tych należało przestrzegać, ponieważ one regulowały życie na wsi, tak jak natura. Autorytetem dla chłopów był Boryna – człowiek bogaty, pracowity i podziwiany. Mieszkańcy Lipiec nie liczyli się ze szlachtą, dziedzic nie był dla nich kimś ważnym, a wręcz przeciwnie – był osobą, która sprawiała problemy chłopom i była wiecznie z nimi skłócona. Kolejnym elementem bardzo ważnym była wiara i obrzędy religijne. Zwyczaje i obyczaje towarzyszą mieszkańcom Lipiec od narodzin aż do śmierci. Każdy człowiek musi się im podporządkować.

Powieść Reymonta jest nazwana epopeją chłopską. Pisarz ukazał chłopów w naturalistyczny sposób w różnych sytuacjach, zarówno w czasie pracy jak i w czasie odpoczynku. Barwnie odmalował tez wiejskie obyczaje. Reyomontowski obraz wsi jest obiektywnym ujęciem zagadnienia, autor nie próbuje idealizować ani dramatycznie przedstawiać sytuacji polskiego chłopa, co pozwala czytelnikowi poznać realia XIX – wiecznej, polskiej wsi.

Link: http://chlopi.klp.pl/a-5531.html

Obraz wsi w Żeńcach

To utwór, który daje realistyczny obraz życia chłopów. Przedstawia typową sytuację: pracę podczas żniw pod nadzorem ekonoma – Starosty. Opis trudu chłopskiego życia autor włożył w usta dwóch bohaterek: Oluchny i Pietruchy, które jednocześnie uczestniczą w wydarzeniach, obserwują i komentują. Bardzo znaczący jest fragment: „Już południe przychodzi, a my jeszcze żniemy; Gdy tego chce urzędnik, że tu pomdlejemy? Głodnemu jako żywo syty nie wygodzi! On nad nami z maczugą pokrząkając, chodzi, A nie wie, jako ciężko z sierpami po zagonie Ciągać się”. Słowa te wypowiada Oluchna, która zwraca tym samym uwagę na przepaść dzielącą panów i chłopów. Praca Starosty i jego sytuacja życiowa jest zupełnie inna od bytu chłopa. Życie na wsi to przede wszystkim praca w pocie czoła w nieludzkich warunkach, wyzysk chłopów, konflikty międzyludzkie, przemoc fizyczna ze strony ekonomów. Chłopi muszą pracować od rana do wieczora bez wytchnienia zbyt długo i w pocie czoła. Pietrucha mówi: „Słoneczko, śliczne oko, dnia oko pięknego! Nie jesteś ty zwyczajów starosty naszego. Ty wstajesz, kiedy twój czas, jemu się zda mało” i przedstawia w ten sposób nieludzkie traktowanie chłopów. Ludzie ze wsi są przestraszeni, boją się okrucieństwa i bólu, nie chcą być bici i poniżani, jednak przyjmują życie z pokorą i próbują w jakiś sposób przypodobać się panom. Pietrucha mówi: „Nie gadaj głosem, aby nie usłyszał tego: Abo nie widzisz bicza za pasem u niego? Prędko nas nim namaca! Zły frymark – za słowo Bicz na grzbiecie, a jam nań nie barzo gotowa. Lepiej złego nie drażnić; ja go abo chwalę, Abo mu pochlebuję i tak grzbiet mam w cale”. Starosta również wąsy, gdy zwołuje pracowników na obiad nie pozwala zapomnieć, że to on ustala zasady pracy i czas na odpoczynek.

Szymonowic w utworze przedstawił niedolę warstwy chłopskiej. Chłopi są wykorzystywani, uciskani, przestraszeni, boją się wyrażać własne zdanie, podporządkowują się bogatszym i widać wielka przepaść dzielącą bogatą warstwę społeczną od chłopów. Utwór to sielanka, ale nietypowa. Mimo, że ukazuje prawdziwy obraz stosunków społecznych z początków XVII w. to elementy gatunkowe łagodzą wymowę utworu. Typowe dla sielanki, co występuje w tym dziele to: miejsce akcji, bohaterowie, język adekwatny do akcji, życie dostosowane do natury, uniezależnienie od niej. Nietypowe dla sielanki jest ukazywanie braku harmonii międzyludzkiej, cierpienia, wyzysku i przemocy fizycznej.

Bowaryzm – wyjaśnienie pojęcia

„Bowaryzm” to postawa życiowa charakterystyczna dla Emmy Rogalt – głównej bohaterki XIX-wiecznej powieści Gustawa Flauberta „Pani Bovary”. Cechy bowaryzmu to emocjonalne podejście do życia – sentymentalizm, rozbuchana wyobraźnia i nieumiejętność pogodzenia się z rzeczywistością, taką jaka jest. Emma to wrażliwa, młoda kobieta, która jednak pragnie od życia znacznie więcej, niż może dostać. Marzą jej się wielkie romanse i uniesienia. Uwielbia otaczać się pięknymi i drogimi przedmiotami, na które trwoni zarobki męża- poczciwego, kochającego- ale naiwnego Karola. Spełniania Emma szuka w ramionach kolejnych kochanków, jednakże poczucia trwałego szczęścia nie osiąga. To, oraz fakt bankructwa, w jakie wpędziła rodzinę, doprowadziło bohaterkę do samobójstwa.

Sam Flaubert ukazując Emmę w sposób obiektywny, nie ocenił jej. Według mnie jest to przedstawienie kobiety nieszczęśliwej, która nie potrafi żyć sama ze sobą. Myślę jednak, że wziąwszy pod uwagę niektóre z jej odczuć i pobudek, da się je zrozumieć. Spojrzeć ja nią można przecież nie tylko przez pryzmat złych uczynków, jakich się dopuściła. Emma to jednostka mająca odwagę ubiegać się o własne szczęście. Żyła w nieprzystającym do jej potrzeb miejscu i stanie społecznym. Flaubert dokonał drobiazgowego studium psychologicznego kobiety z prowincji, która nie potrafi pogodzić romantycznych ideałów z nudną egzystencją w małym miasteczku. Ucieczka od prozaicznego świata w sferę ułudy wynika z poczucia niedosytu życia. Na podstawie „Pani Bovary” widać, że zazwyczaj kończy się ona bolesnym rozczarowaniem.

W poszukiwaniu straconego czasu – problematyka

Marcel Proust „W poszukiwaniu straconego czasu” za cel  postawił poznanie ludzkiej jaźni. Główny bohater utworu to Marcel – człowiek rozczarowany życiem, poszukujący jego sensu. Wybawienie znajduje z chwilą podjęcia działania. Akt twórczy, na jaki się decyduje, to napisanie powieści. Literatura pozwala mu odzyskać wspomnienia, a tym samym utracony czas. W „Czasie odnalezionym” bohater odkrywa prawdę, że „..rzeczywistość tworzy się tylko w pamięci”. Zastosowana w powieści retrospekcja pozwala Marcelowi określić się poprzez własne wspomnienia. W swoim dziele Proust zawarł mnóstwo odwołań do sztuki- jest zatem pisarzem kultury. Jan Błoński w eseju pt: „Widzieć jasno w zachwyceniu” napisał na ten temat: „Proust…nasycił swe utwory obrazami twórczej działalności człowieka”.

Pieśń świętojańska o Sobótce – interpretacja

Przykładem utworu, który opisuje życie chłopów jest renesansowe dzieło Jana Kochanowskiego pt. Pieśń świętojańska o Sobótce. Autor uczynił świętojańską Sobótkę punktem wyjścia do napisania cyklu sielankowych pieśni. Całość współtworzą opowieści dwunastu panien, które biorą udział w uroczystości odbywającej się w wigilię świętego Jana tj. 23 czerwca. Panny podejmują różne tematy, ale przede wszystkim sławią urok wiejskiego życia. Życie na wsi jest spokojne, dostatnie i sprzężone z rytmem natury. Chłop pomimo ciężkiej pracy, którą musi wykonywać codziennie jest bardzo szczęśliwy, spełniony i zadowolony. W jego życiu jest miejsce na pracę, ale również na zabawę. Egzystencja chłopska jest silnie połączona z wiarą w Boga. Stwórca wynagradza temu człowiekowi ciężką pracę dając mu obfite plony. Panna XII śpiewa: „Jemu sady obradzają, Jemu pszczoły miód dawają”. Uprawa ziemi daje chłopu wielką satysfakcję i zadowolenie. Gwarantem szczęścia jest również życie w zgodzie z naturą. To ona decyduje o rytmie dnia chłopa i jego zajęciach. Chłop ma czas na taniec, biesiadowanie i odpoczynek, kiedy stodoły są już pełne, a wszystkie prace skończone. Panna VI śpiewa: „A kiedy z pola zbierzemy, Tam dopiero odpoczniemy”. Cytat ten obrazuje harmonię życia wiejskiego. Chłopi pomagają sobie, współgrają, co ułatwia im życie. Panna XII doskonale przedstawia życie na wsi oraz mentalność chłopską. Zaczyna od stwierdzenia, iż może jej nie starczyć czasu na przedstawienie wszystkich zalet życia na wsi. Chwali uczciwość chłopów, dzięki której są hojnie obdarzeni dobrami przez naturę. Mieszkaniec wsi dzięki swojej pracy może utrzymać całą rodzinę. Kochanowski mówi również o harmonii w wiejskiej rodzinie. Każdy ma swoje miejsce od najmłodszych lat, rodzice wpajają dzieciom szacunek do starszych, pracy i samych siebie oraz skromność: „A niedorośli wnukowie, Chyląc się ku starszej głowie, Wykną przestawać na male.”.

Taki właśnie idylliczny obraz wsi i chłopa przedstawia Kochanowski. Może wynikać to z osobistych doświadczeń poety, który po trudach dworskiego życia zamieszkał w Czarnolesie. Tam mógł wreszcie poczuć się wolny od zobowiązań i poznać życie chłopa. Warto zaznaczyć, że Kochanowski chłopem nie był. Był szlachcicem i z zupełnie innej perspektywy patrzył na życie chłopskie.

Chłopi opracowanie

Wydarzenia wynikające z porządku roku obyczajowo- obrzędowo- liturgicznego, wielkich świąt, odpustów, uroczystości rodzinnych, wróżb, przesądów, elementów folkloru, zwyczajów związanych z narodzinami, życiem i śmiercią są jednym z wątków w epopei pt. „Chłopi” Władysława Stanisława Reymonta.

 

W utworze występują bogate opisy wyrażające zachwyt autora pięknem, pomysłowością i talentem artystycznym wykonania strojów przez wiejskie gospodynie. Reymont nie oszczędzał także słów mówiąc o tańcach na weselu Boryny i Jagny. Najrozleglejszy jest opis oberka. Oto jego fragmenty: „To z nagła huknęli w instrumenty obertasa, że mróz przeszedł kości, a Boryna do Jagny skoczył, […] za nim drugie pary jęły się z kup wyrywać i przytupywać, śpiewać, tańcować i co ten największy pęd brać, że jakby sto wrzecion, pełnych różnobarwnej wełny, wiło się po izbie z turkotem i okręcało tak szybko, że już żadne oko nie rozeznało, gdzie chłop, gdzie kobieta; nic, ino jakby kto tęczę rozsypał i bił w nią wichurą, że grała kolorami, mieniła się i wiła coraz prędzej, wścieklej, zapamiętalej, aż światła chwilami gasły od pędu, noc ogarniała taneczników, a tylko oknami lała się miesięczna poświata rozpierzchłą, świetlistą smugą, iskrzyła się wrzącym srebrem wskroś ciemności i wskroś wirującej gęstwy ludzkiej, co nadpływała spienioną rozśpiewaną falą”.

Na piękno ludowego tańca i kultury chłopskiej zwrócił uwagę także Józef Chełmoński. Jego dzieło malarskie nosi tytuł „Oberek”, na którym uwiecznił on piękno tańca, jego dynamikę i różnorodność barw w niezwykłych strojach wiejskich tancerzy.

Elementy impresjonizmu możemy dostrzec także w nastrojowych, poetyckich opisach przyrody, w których główną rolę odgrywa „gra świateł” oraz mnogość barw, powodujące powstawanie przepięknego obrazu w umyśle czytelnika. Nie musimy ich daleko szukać. Jeden z takich opisów znajduje się prawie że na początku książki: „A pod nimi, jak okiem ogarnąć, leżały szare pola niby olbrzymia misa o modrych wrębach lasów- misa, przez którą, jak srebrne przędziwo rozbłysłe w słońcu, migotała się w skrętach rzeka spod olch i łozin nadbrzeżnych. Wzbierała w pośrodku wsi w ogromny podłużny staw i uciekała na północ wyrwą wśród pagórków; na dnie kotliny, dokoła stawu, leżała wieś i grała w słońcu jesiennymi barwami sadów- niby czerwono- żółta liszka, zwinięta na szarym liściu łopianu”. Takich przykładów możemy znaleźć w utworze bardzo wiele.

„Chłopi”, jako powieść młodopolska, napisani są językiem bardzo obrazotwórczym, opisy bogate są w liczne epitety, rozbudowane porównania oraz zaskakujące przenośnie.

Wesele streszczenie i opracowanie

Chłopomania okresu Młodej Polski nakazywała artystom podejmować wiejską tematykę, zachwycać się zwyczajami, strojami ludu i praktycznie nie miała nic wspólnego z prawdziwą znajomością problemów wsi. Pisał o tym Stanisław Wyspiański w „Weselu”.

 

Ludność wiejska została przedstawiona w sposób realistyczny. Wyspiański nie tylko ukazał jej pozytywne cechy, ale także obnażył jej wady. Chłopi to w utworze grupa wewnętrznie zróżnicowana, mająca sporą świadomość narodową, ale i niedojrzała. Nie są zdolni do zrywu, są nieodpowiedzialni i naiwni, pogrążają się w marazmie i obojętności- stąd łatwe zwycięstwo Chochoła w finale.

 

Chłopi co prawda chcą sprostać zadaniu: stawiają się z kosami na błoniu, są gotowi do walki. Wezwania jednak nie będzie: Jasiek zgubił złoty róg, nie dojrzał bowiem do wypełnienia misji, wolał schylać się po czapkę z pawimi piórami, którą zresztą i tak zgubił. Skusiły go pragnienia mu bliższe- bogactwo i osobiste korzyści („Miałeś, chamie, złoty róg/Miałeś, chamie, czapkę z piór:/Czapkę wicher niesie,/Róg hula po lesie/Ostał ci się ino sznur.”). W tych słowach Chochoła obecne są trzy symboliczne przedmioty: złoty róg (jako symbol szansy odzyskania niepodległości), czapka z pawimi piórami (symbol próżności, przywiązania do dóbr materialnych, pragnienia bogactwa, egoizmu) oraz sznur (symbol niewoli).

 

W utworze tym obecnych jest wiele elementów symbolicznych. Symbolami są nie tylko przedmioty, ale także osoby (postacie z zaświatów) oraz sceny dramatu. Chata, w której rozgrywa się akcja, jest także symbolem- symbolem całej Polski, a osoby w niej przebywające to przekrój całego społeczeństwa. Przykładem symbolicznej sceny jest widok chłopów stojących z postawionymi kosami – jest to symbol dzielności chłopów w nawiązaniu do ich mężnej walki w bitwie pod Racławicami, gdzie walczyli właśnie takim orężem.

 

W „Weselu” http://wesele.klp.pl/a-5984.html ludzie z miasta (np. Radczyni) myślą o chłopach schematycznie, są przekonani o swej wyższości i naturalnej roli przewodnika narodu (chociaż równocześnie obawiają się chłopów). Dwa światy (inteligencki i chłopski) stykają się, ale pozostają sobie obce, wzajemnie niezrozumiałe. „Wesele” to wielki dramat narodowy- gorzki rozrachunek z teraźniejszością i przeszłością, zbiorowy rachunek sumienia.

Sonety Z Chałupy Kasprowicza – opracowanie

W cyklu czterdziestu sonetów „Z chałupy” Kasprowicz przedstawia naturalistyczny obraz życia wiejskiego i podkreśla swój nierozerwalny związek uczuciowy ze światem, z którego wyszedł.

 

„Sonet I” traktujemy jako wstęp do całego cyklu, który wprowadza w świat przedstawiony w następnych sonetach. Dwie pierwsze zwrotki to naturalistyczny opis wsi: „Chaty rzędem na piaszczystych wzgórkach;/Za chatami krępy sad wiśniowy. […] /Płot się wali; piołun na podwórkach;/Tu rżą konie, ryczą chude krowy”. Występuje wiele epitetów tworzących wrażenie szarości i biedy. Słowa: „Szare chaty! Nędzne chłopskie chaty!/Jak się z wami zrosło moje życie” oraz „Dziś wy dla mnie wspomnień skarb bogaty” podkreślają to, iż tam się wychował podmiot liryczny. Sonet kończy się pytaniem: „czy przyjdzie czas, co te łzy spłoszy?”.

 

„Sonet XV” opowiada historię pewnej kobiety, która kiedyś posiadała ziemię (świadczyło to o jej wysokim statusie społecznym) i dobrze jej się powodziło, dopóki nie dotknęły jej klęski- susza, grad, nieurodzaj, śmierć męża (Kuby). Nie miała z czego zapłacić podatku i musiała wraz ze swymi córkami iść na służbę. Gdy była już stara i nie mogła pracować, musiała żebrać, aż w końcu umarła w nędzy i osamotnieniu.

„Sonet XIX” przedstawia sylwetkę chłopa, który do pewnego momentu był zdrowy i pełen chęci do pracy. Pewnego dnia zachorował. Leczyły go znachorki, jednak ich pomoc okazała się bezskuteczna. Wezwano księdza, aby udzielił choremu sakramentu namaszczenia chorych. Ksiądz stwierdził, iż trzeba wezwać lekarza. Odpowiedź, jaką usłyszał to: „Księże, za co?… Doktór dla bogaczy…”

W „Sonecie XXXIX” widzimy postać chłopa, który za wszelką cenę chciał zdobyć wykształcenie. Choć narażał się na szyderstwa, wytrwale chodził do szkoły. Chodził ubogo ubrany, do szkoły była daleka droga, a na dworze był mróz. Wieczorami uczył się. Latem, gdy pasł bydło, miał przy sobie książki. Wyjechał także do stolicy na naukę. Jednak ciągłe uczenie się w złych warunkach doprowadziło go do choroby- suchoty, a później do śmierci.

Nowatorstwo ideowe i artystyczne Kasprowicza polega na tym, iż na życie chłopskie nie spogląda jak ktoś obserwujący je z zewnątrz. Poeta wyrósł z takiego środowiska, co czyni jego utwory najlepszym możliwym źródłem wiedzy o prawdziwym wiejskim życiu.