Chłopi opracowanie

„Chłopi”. Kiedy Reymont przeczytał powieść Emila Zoli „Ziemia” doszedł do wniosku, że sam musi napisać książkę o wsi ale ukazującą ją taką jaką jest w rzeczywistości. Życie w Lipcach płynie swoim biegiem wyznaczanym przez przyrodę oraz święta kościelne. Dni spędzone na ciężkiej pracy różnią się w zależności od pory roku. Wiosna i lato to głównie prace polowe. Jesień jest okresem zbiorów i przygotowań do zimy. Gdy Lipce pokryte są śniegiem, mieszkańcy ograniczają wychodzenie z domu do minimum, do którego należy zbieranie chrustu, wybieranie warzyw z kopców, a czasem w przypadku mężczyzn praca w tartaku. Codzienną harówkę rekompensuje niedziela, kiedy to przychodzi czas na zasłużony odpoczynek. Praca jest dla bohaterów powieści rzeczą świętą. Wiedzą, że niedbałość może doprowadzić do zagrożenia ich bytu, ale także jest pewnego rodzaju grzechem przeciwko ziemi. Niedziela oraz święta to dni wyjątkowe dla mieszkańców. Posiłki są bardziej syte i smaczniejsze; można pospać dłużej, a także jest okazja, żeby pochwalić się nową chustą czy koralami podczas mszy świętej, na której obecni są praktycznie wszyscy mieszkańcy.

 

Chłopi jako społeczność mają określoną hierarchie. Najważniejszym czynnikiem jest posiadanie ziemi. Od niej zależy czy możemy usiąść bliżej ołtarza, decyduje też o szacunku innych mieszkańców. Jest głównym źródłem konfliktów. Ze względu na nią zawierane są małżeństwa oraz rozpadają się rodziny. Na samym końcu łańcucha znajdują się komornicy czyli osoby pozbawione ziemi. Ksiądz, który w oczach Lipeckich gospodarzy jest osobą mającą bezpośredni kontakt z Bogiem, czym budzi szacunek, nie należy do wspólnoty chłopskiej. Zdanie księdza jest ważne, natomiast po radę chodzi się do Boryny lub do któregoś z innych posiadaczy wiejskich. W życiu chłopów ważnym miejscem jest karczma. Nie jest to tylko miejsce picia gorzałki i tańczenia. Omawiane sa tam ważne decyzje dotyczące wsi. Ludzie przychodzą tam zaczerpnąć informacji i plotek lub ubić interes, który tradycja nakazuje przypieczętować arakiem. Niewątpliwie piękną sceną są tańce, w których można doszukać się witalności chłopów.