Raymond Rambert – charakterystyka

Raymond  Rambert był dziennikarzem francuskiego pisma, który został wysłany do Oranu w celu zebrania wiadomości o Arabach. Przybył do miasta na krótko przed wybuchem epidemii, która jak się okazało, całkowicie zmieniła jego plany. Rambert liczył na to, że szybko załatwi zleconą mu przez redakcje pisma pracę i będzie mógł wrócić do Paryża, gdzie zostawił swoja ukochaną. Kiedy wybuchła epidemia dżumy i zamknięto granice miasta, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby. Rambert jasno postawił sprawę – nic nie łączy go z Oranem, jest tu tylko przejazdem, nie musi więc stosować się do obowiązujących w mieście przepisów. Był oburzony faktem, że wbrew własnej woli został zamknięty wraz z mieszkańcami w zakażonym mieście. Postanowił więc podjąć walkę o odzyskanie wolności. Początkowo uciekał się do działań legalnych – wizytował urzędy, prosił doktora Rieux o wydanie zaświadczenia, że nie jest zakażony i nie będzie stanowić zagrożenia po opuszczeniu miasta. Bohater starał się za wszelką cenę wydostać z miasta, w którym znalazł się wyłącznie ze względów zawodowych. Gdy zawiodły legalne sposoby na opuszczenie miasta, za pośrednictwem Cottarda – miejscowego przestępcy zdecydował się podjąć nielegalne działania aby tylko wydostać się z Oranu. Był gotów zapłacić każdą kwotę, jeżeli tylko umożliwi mu to powrót do ukochanej.

 

Jednak Rambert pod wpływem doświadczeń zmienia swoje podejście. Poznaje innego siebie. Nowy Rambert jest zdecydowany, aby pozostać w mieście. Kiedy pojawiła się możliwość opuszczenia miasta Rambert z niej nie skorzystał. Podjął pracę w oddziałach sanitarnych, gdzie nie opuszczał go widok cierpiących i umierających ludzi. Wydaje mi się, że to czego doświadczył w czasie epidemii pozwoliło mu spojrzeć na siebie z zupełnie innej perspektywy. Dopiero wówczas Rambert zrozumiał, że nie żyje na świecie sam, że jest członkiem pewnej zbiorowości i czy mu się to podoba, czy nie jest niemal skazany na dzielenie z nią zarówno radości jak i cierpień. Znalazł w sobie przekonanie, że mimo wcześniejszych odczuć jest coś, co łączy go z Oranem i jego mieszkańcami. Dlatego też powiedział doktorowi Rieux: „zawsze myślałem, że jestem obcy w tym mieście i że nie mam z wami nic wspólnego. Ale teraz, kiedy zobaczyłem to, co zobaczyłem, wiem, że jestem stąd, czy tego chcę, czy nie chcę. Ta sprawa dotyczy nas wszystkich.”

Właśnie dzięki dżumie, dzięki zdobytym w czasie epidemii doświadczeniom Rambert poznał prawdę o otaczającym go świecie i o sobie samym. Zrozumiał, że nie jest ważne „mieć” ale „być”. Że wśród wielu cierpiących ludzi nie mógłby być szczęśliwy. Zdał sobie sprawę z tego, że jego szczęście zależy nie tylko od niego samego ale od całej społeczności, w której przyszło mu żyć. Bo chociaż człowiek jest samotny w obliczu trudnych decyzji, w obliczu choroby czy śmierci zawsze stanowi część jakiejś większej grupy. Bohater doświadczył czegoś, co nie mogło nie wpłynąć na jego życie. Dżuma zmieniła jego podejście do życia, wpłynęła na jego hierarchię wartości. Moim zdaniem bohater Camusa jest jednym z najlepszych w literaturze przykładów na to, że człowiek doświadczony przez życie poznaje zupełnie nową prawdę o sobie samym.