Wielka Improwizacja

Wielka Improwizacja http://dziady.klp.pl/a-5560.html  to monolog, a właściwie dialog Konrada z Bogiem. Główny bohater utworu to człowiek na poły opętany przez demony, nie do końca świadomy swoich słów i czynów. To typowy romantyk i poeta. Ma świadomość swojej niezwykłości, ale zarazem obowiązków z jakimi ta wybitność jest związana. W scenie II Konrad próbuje walczyć z Bogiem o prymat, o możliwość rządzenia światem i ludzkością. Z Bogiem Konrad walczy o „rząd dusz”. Ten bunt przeciw Bogu został wzniesiony w imię ludzkości, w imię miłości do ludzi jest to tak zwany bunt prometejski. Konrad przemawia do Boga, najpierw prosi, później żąda, wreszcie wyzywa Stwórcę na pojedynek. Bóg milczy, nie odpowiada na stawiane przez Konrada zarzuty, zostawia bohatera samemu sobie i siłom ciemności. A te, to przede wszystkim diabły, które czyhają na duszę bohatera. Próbują doprowadzić do stanu, w którym Konrad zacznie bluźnić przeciw Bogu.

 

Nie wiele brakuje do zwycięstwa szatana. Konrad o mało nie nazywa Boga „Carem”. Na szczęście pada zemdlony i tego nie mówi, słowo „car” wypowiadają diabły. Jest to walka, jaka rozgrywa się wewnątrz bohatera – w jego sercu i sumieniu, jest to tzw. Psychomachia. Konrad to typ bohatera romantycznego, człowieka o wyjątkowej wrażliwości i bogatym życiu wewnętrznym. To poeta romantyczny,kreator, który tworzy prawdziwą, żywą poezję. Można go nazwać także wieszczem narodowym – przewodnikiem. Kocha naród, w pełni się z nim utożsamia, mówiąc: „nazywam się milijon, bo za milijony kocham i cierpię katusze.” Jako istota niepospolita, pragnie rządzić duszami i uczuciami poddanych i dlatego ponosi klęskę.