Placówka – streszczenie

Placówka. To utwór, który powstawał w latach 1880 – 1886. Ukazuje kolonizację niemiecka, życie chłopa w drugiej połowie XIX w. oraz walkę chłopa o utrzymanie ziemi. Józef Ślimak to główny bohater. Mieszka na wsi nad rzeką Białką. Ślimak ma wiele przywar przypisywanych chłopom pańszczyźnianym: jest ciemny, zabobonny, zacofany, bierny, chętnie szukałby pomocy we dworze. Chłop uważa, że: „jak pan jest po to, ażeby bawił się i rozkazywał, tak chłop jest po to, ażeby karmił innych i siebie”. Józef Ślimak nie potrafi myśleć samodzielnie, jest uzależniony od dworu, z trudem przezwycięża wiekowe przyzwyczajenia i pojęcia. Uważa on również, że niesprawiedliwy i krzywdzący go ustrój jest darem od Boga. Mentalność chłopa to przywiązanie do ojcowizny. Ślimak sądzi, że bez ziemi można tylko zmarnieć, stąd tak kurczowo się jej trzymał i walczył o nią. Jego bierność, ciemnota poglądów, upór, nieświadomy patriotyzm, konserwatyzm doprowadziły Niemców do bankructwa. Ślimak utrzymał dzięki temu polskość, Chłop pamięta pańszczyznę, z trudem przychodzi mu przyzwyczajenie się do nowych warunków. Jest posłuszny, pokorny i nieufny wobec dworu. Uznaje stary porządek i podział na chłopów i panów. Prus ukazuje nam również obraz chłopa – Jędrka Ślimaka, który nie zna pańszczyzny. Buntuje się on przeciwko sytuacji na wsi, jest przy tym zuchwały, sprytny i zadziorny. Czuje się wolny, nawet równy dziedzicowi, nie zdejmuje przed nim czapki, chce się odizolować od dworu. Społeczność chłopską w Placówce cechuje rozwarstwienie. Prym we wsi wiodą najbogatsi chłopi, którzy chcą bogacić się jeszcze bardziej. Chłopi są skłóceni wewnętrznie, słabi gospodarczo ekonomicznie, niejednolici, niezgrani, zróżnicowani pod względem majątkowym. Ludność wiejska nie mogła znaleźć zrozumienia u dziedzica i księdza. Pan sprzedał swoją ziemię, nie zważając na chłopów, nudziło go życie na wsi a sprawa chłopska nic go nie obchodziła. Podobnie było z księdzem, który nie umiał pomóc chłopom, a przyjemność znajdował jedynie w lekturze, przebywaniu wśród wyższych warstw i zabawie.

Prus dzięki naturalizmowi pokazał prawdziwe oblicze mieszkańca wsi, człowieka, który był przywiązany do swojej ojcowizny, uparty i nieświadomy swojego patriotyzmu i potrafił sprzeciwić się Niemcom, losowi i ocalił swoją ziemię

Konopielka opracowanie

Edward Redliński akcję swojego utworu umieszcza w zacofanej wsi położonej na kresach (Taplary) i całkowicie odizolowanej od otaczającego świata. Dzięki izolacji wieś wygląda jak sprzed kilkuset lat. Nie dochodzi tam prąd ani kanalizacja, a ludzie boją się cywilizacji oraz urzędników pragnących doprowadzić do wsi drogę. Wierzą w zabobony i duchy, nie pragną wykształcenia dla dzieci, zabraniają im kontaktów z nauczycielką. Mieszkańcy Taplar są odizolowani od świata, tworzą społeczność, z którą się utożsamiają. „Jakże to! roskłada ręce urzędnik: A wy kto, nie Polak? Nie […] Nu to kto? pyta się urzędnik. A Domin na to: Ja tutejszy. Jaki tutejszy? A tutejszy, mówio Domin. Z bagna. A bagno dzie? Nie w Polsce? Ale my tutejsze, swoje, żyjem sobie jak żyli i niczyjej łaski nie prosim”. Życie chłopów regulowała natura. Ich egzystencja pulsowała tym samym rytmem, oczywistym dla wspólnoty. W Taplarach panuje hierarchia, tu najważniejszą osobą jest chłop – gospodarz. Kaziu – główny bohater – niejednokrotnie podkreśla swoją wyższość. Bije żonę za zgniecenie jajka podczas poszukiwań. Potwierdza tym samym przedmiotowe traktowanie kobiet, męską przewagę i gospodarską nadrzędność. Taplarscy gospodarze są bardzo zabobonni. Wierzą w cuda, w to, że w ziemi zakopany jest złoty koń oraz w to, że każde drzewo jest przemienioną duszą ludzką. Chłopi szanują ziemię, żniwa to dla nich prawdziwe święto związane z obrzędami. Taplarczycy wierzą w przesądy, boją się nowoczesności, zmian, boją się tego, że „nowy świat” może różnić się znacznie od ich dotychczasowego, poukładanego życia. W miarę upływu czasu po przyjeździe nauczycielki, Kaziu zmienia się. Syn zaczyna go uczyć pisać i czytać, przestaje ślepo wierzyć legendom – szuka zakopanego konia, marzy o uprawianiu miejskiej miłości, ścina drzewo i łamie wszelkie stereotypy wychodząc w pole w żniwa z kosą, Anie tak jak wszyscy „po bożemu” z sierpem.

Obraz wsi w Konopielce jest sumą stereotypowych wyobrażeń o życiu wiejskim ukształtowanych i funkcjonujących poza wsią. Redliński dokonuje w Konopielce przewrotnej sztuki, kompromituje fałszywe wyobrażenia o wsi, jej miejską wizję. Jest to parodia tego, jak miasto postrzega wieś – śmieje się z ciemnoty, ale nie dostrzega tkwiących form odwiecznych wartości.

Chłopi streszczenie

Władysław Reymont, za powieść Chłopi,  otrzymał w 1924 roku literacka Nagrodę Nobla https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Reymont. Bohaterami powieści są chłopi, ich życie społeczne i rodzinne, obyczaje i praca na roli. Akcja utworu toczy się w Lipcach. Autor zastosował podział powieści na cztery tomy zatytułowane kolejno: Jesień, Zima, Wiosna, Lato. Podział ten podkreśla silne przywiązanie życia społeczności chłopskiej ze zmianami pór roku. Zajęcia gospodarcze wykonywane w Lipcach mają charakter cykliczny, wyznaczany przez przyrodę. Reymont ukazał rozwarstwienie chłopów. We wsi liczy się posiadanie. Ilość ziemi i liczebność żywego inwentarza decydowało o pozycji w społeczeństwie. Wyznaczonej granicy społecznej przekroczyć się nie da. Ludzie bogaci nie przejmowali się losem biedniejszych i ubogich. Reymont ukazuje również narastanie świadomości społecznej i poczucia siły chłopów. Mimo rozwarstwienia potrafią się oni zjednoczyć, gdy w grę wchodzi dobro całej gromady lipieckiej. Gromada miała swoje prawa: szacunek młodszych do starszych, szacunek parobków do panów, szacunek wobec pracy i swojej własności, zasady moralności seksualnej. Praw tych należało przestrzegać, ponieważ one regulowały życie na wsi, tak jak natura. Autorytetem dla chłopów był Boryna – człowiek bogaty, pracowity i podziwiany. Mieszkańcy Lipiec nie liczyli się ze szlachtą, dziedzic nie był dla nich kimś ważnym, a wręcz przeciwnie – był osobą, która sprawiała problemy chłopom i była wiecznie z nimi skłócona. Kolejnym elementem bardzo ważnym była wiara i obrzędy religijne. Zwyczaje i obyczaje towarzyszą mieszkańcom Lipiec od narodzin aż do śmierci. Każdy człowiek musi się im podporządkować.

Powieść Reymonta jest nazwana epopeją chłopską. Pisarz ukazał chłopów w naturalistyczny sposób w różnych sytuacjach, zarówno w czasie pracy jak i w czasie odpoczynku. Barwnie odmalował tez wiejskie obyczaje. Reyomontowski obraz wsi jest obiektywnym ujęciem zagadnienia, autor nie próbuje idealizować ani dramatycznie przedstawiać sytuacji polskiego chłopa, co pozwala czytelnikowi poznać realia XIX – wiecznej, polskiej wsi.

Link: http://chlopi.klp.pl/a-5531.html

Obraz wsi w Żeńcach

To utwór, który daje realistyczny obraz życia chłopów. Przedstawia typową sytuację: pracę podczas żniw pod nadzorem ekonoma – Starosty. Opis trudu chłopskiego życia autor włożył w usta dwóch bohaterek: Oluchny i Pietruchy, które jednocześnie uczestniczą w wydarzeniach, obserwują i komentują. Bardzo znaczący jest fragment: „Już południe przychodzi, a my jeszcze żniemy; Gdy tego chce urzędnik, że tu pomdlejemy? Głodnemu jako żywo syty nie wygodzi! On nad nami z maczugą pokrząkając, chodzi, A nie wie, jako ciężko z sierpami po zagonie Ciągać się”. Słowa te wypowiada Oluchna, która zwraca tym samym uwagę na przepaść dzielącą panów i chłopów. Praca Starosty i jego sytuacja życiowa jest zupełnie inna od bytu chłopa. Życie na wsi to przede wszystkim praca w pocie czoła w nieludzkich warunkach, wyzysk chłopów, konflikty międzyludzkie, przemoc fizyczna ze strony ekonomów. Chłopi muszą pracować od rana do wieczora bez wytchnienia zbyt długo i w pocie czoła. Pietrucha mówi: „Słoneczko, śliczne oko, dnia oko pięknego! Nie jesteś ty zwyczajów starosty naszego. Ty wstajesz, kiedy twój czas, jemu się zda mało” i przedstawia w ten sposób nieludzkie traktowanie chłopów. Ludzie ze wsi są przestraszeni, boją się okrucieństwa i bólu, nie chcą być bici i poniżani, jednak przyjmują życie z pokorą i próbują w jakiś sposób przypodobać się panom. Pietrucha mówi: „Nie gadaj głosem, aby nie usłyszał tego: Abo nie widzisz bicza za pasem u niego? Prędko nas nim namaca! Zły frymark – za słowo Bicz na grzbiecie, a jam nań nie barzo gotowa. Lepiej złego nie drażnić; ja go abo chwalę, Abo mu pochlebuję i tak grzbiet mam w cale”. Starosta również wąsy, gdy zwołuje pracowników na obiad nie pozwala zapomnieć, że to on ustala zasady pracy i czas na odpoczynek.

Szymonowic w utworze przedstawił niedolę warstwy chłopskiej. Chłopi są wykorzystywani, uciskani, przestraszeni, boją się wyrażać własne zdanie, podporządkowują się bogatszym i widać wielka przepaść dzielącą bogatą warstwę społeczną od chłopów. Utwór to sielanka, ale nietypowa. Mimo, że ukazuje prawdziwy obraz stosunków społecznych z początków XVII w. to elementy gatunkowe łagodzą wymowę utworu. Typowe dla sielanki, co występuje w tym dziele to: miejsce akcji, bohaterowie, język adekwatny do akcji, życie dostosowane do natury, uniezależnienie od niej. Nietypowe dla sielanki jest ukazywanie braku harmonii międzyludzkiej, cierpienia, wyzysku i przemocy fizycznej.