Inny świat streszczenie

Gustaw Herling Grudziński w Innym świecie przedstawia realia życia w radzieckich obozach pracy – łagrach. Akcja „Innego świata” rozgrywa się  między rokiem 1940 a 1942. Autor „Innego świata” do rosyjskiego łagru. W łagrach zagłada dokonuje się samoistnie. Więźniowie są zmuszani do pracy ponad ludzkie siły, w przeraźliwym mrozie, bez ciepłej odzieży i z ograniczona do minimum dawką jedzenia. Łagry są lokowane na północnych terenach ZSRR, bez żadnego sąsiedztwa wsi czy miast, dlatego nie ma najmniejszej szansy na ucieczkę. Wszystkie te czynniki powodują szybką śmierć więźniów, którzy tracą nadzieję na jakąkolwiek zmianę swojej sytuacji.

 

Za bohatera mojej prezentacji przyjęłam Michaiła Kostylewa. Kostylew jako młodzieniec był zapalonym zwolennikiem rewolucji i systemu komunistycznego. Jako aktywny działacz partii w wieku dwudziestu czterech lat, z polecenia partii, opuszcza politechnikę w Moskwie i wstępuje do Akademii Morskiej. Pod wpływem lektury dzieł Lenina i Stalina tworzy się w nim pogląd o zachodniej Europie jako o skupisku zła. Jego poglądy ulegają jednak zmianie po odkryciu na drugim roku studiów francuskich dzieł Flauberta czy Balzaka. To z nich czerpie wiedzę na temat prawdziwej zachodniej cywilizacji. Na skutek aresztowania właściciela wypożyczalni, z której Kostylew wypożyczał francuskie dzieła, bohater zostaje wezwany na przesłuchanie i aresztowany. Po trwającym bardzo długo śledztwie, zostają mu przedstawione zarzuty chęci obalenia systemu radzieckiego. Kostylew trafia do obozu przejściowego, gdzie znany jest ze swojej dobroci i litości wobec współtowarzyszy niedoli. Szybko jednak zmienia swoje postępowanie, będąc zdradzonym przez innych więźniów. Trafia z ręką na temblaku do obozu w Jercewie, w którym przebywa Grudziński. Autor przypadkowo poznaje tajemnicę zabandażowanej ręki Kostylewa. Okazuje się, że młodzieniec, aby uniknąć pracy dla znienawidzonego Związku Radzieckiego, codziennie opala sobie rękę w ogniu piecyka. Kostylew przez cały pobyt w Jercewie czeka na odwiedziny matki, jednak, gdy dowiaduje się, że jest na liście osób wyznaczonych na transport do Kołymy, oblewa się w łaźni wrzątkiem i umiera w męczarniach.

Kostylew jest jednym z wielu przykładów osób, które ślepo wierząc w ideę komunizmu, zostali zdradzeni przez władzę. Stąd pochodzi jego nienawiść do Związku Radzieckiego i niechęć do pracy. Kostylew staje się antyidealistą. Jest świadomy, że jego los nie może ulec polepszeniu, więc wybiera drogę do wolności poprzez śmierć. Dla niektórych była to jedyna możliwa droga skrócenia męki jaką przeżywali.

 

Link:  http://inny-swiat.klp.pl/a-6061.html

 

Dżuma i Proces podobieństwa i różnice

„Dżuma” francuskiego powieściopisarza Alberta Camusa powstała w 1947 roku. Podobnie jak „Proces” jest ona powieścią paraboliczną. Przedstawia sytuację społeczeństwa Oranu, prefektury francuskiej na algierskim wybrzeżu, w czasie epidemii dżumy w 194  . roku. Podobieństwa „Procesu” i „Dżumy” wyrażają się także w filozofii egzystencjalizmu, zawartej w obydwóch utworach. Egzystencjalizm zakładał, że człowiek jest istotą tragiczną, wolną ale samotną, życie jawi się jako absurd, należy negować istnienie Boga. Nurt ten wpłynął szczególnie na autora „Dżumy”, który sam nie uważał się za egzystencjalistę, jednak w postawach stworzonych przez niego bohaterów dostrzegamy wiele założeń tej filozofii, w szczególności gdy znajdują się oni w sytuacji ekstremalnej, jaką niewątpliwie jest epidemia dżumy.

Oran to typowe, brzydkie miasto portowe, w którym ludzie głównie zajmują się robieniem interesów z bogatymi przybyszami. Gdy rankiem szesnastego kwietnia doktor znajduje pierwszego martwego szczura, nie jest jeszcze świadomy czego jest on oznaką. Epidemia wybucha nagle. Dla władz miasta głównym problemem są martwe szczury. Nikt nie chce wierzyć, że wybuchła epidemia choroby, o której już niemalże zapomniano. Prasa milczy na temat zarazy, a władze rozwieszają plakaty informujące o środkach zapobiegawczych przeciw „złośliwej gorączce”. Dopiero gdy liczba ofiar śmiertelnych gwałtownie wzrasta nakazuje się ogłosić stan epidemii i zamknąć bramy miasta, tym samym ograniczając wolność wielu jego mieszkańców.

Szczególną postacią jest doktor Rieux, który jest jednocześnie narratorem powieści, jednak nie prowadzi narracji pierwszoosobowej. Jest to dobrze zbudowany, opalony mężczyzna w wieku około trzydziestu pięciu lat. Jego wygląd świadczy także o jego cechach charakteru: jest pewny siebie, zdecydowany i odważny. Tuż przed wybuchem epidemii jego żona opuszcza Oran udając się do sanatorium. Doktor od początku trwania epidemii walczy wszechobecnego dżumą, mimo wszechobecnego strachu i braku poparcia władz. Nie traktuje siebie jako bohatera, czy głosiciela ideologii. Uważa, że walka z zarazą to tylko kwestia uczciwości i wypełnienia swego lekarskiego obowiązku. Czuje swoje powołania i chce go dopełnić poprzez wyczerpującą, ale satysfakcjonującą walkę z niemalże niezwyciężonym przeciwnikiem. Podobny pogląd Albert Camus zawarł w eseju pt. „Mit Syzyfa”, w którym opisuje Syzyfa, który mimo swojego tragicznego losu jest szczęśliwy. Tymi słowami Camus kończy esej:

„Aby wypełnić ludzkie serce, wystarczy walka prowadząca ku szczytom. Trzeba wyobrażać sobie Syzyfa szczęśliwym.”

Takim właśnie „szczęśliwym Syzyfem” jest doktor Rieux.

.Mimo swojej bezradności w zwalczaniu czarnej śmierci, a co więcej, świadomości tych bezcelowych działań, bohater czuje się szczęśliwy i spełniony podejmując walkę. Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że to walka niekończące się. Wyraża to w stwierdzeniu:

 

„(…) Bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika (…) nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście.”

Cudzoziemka – problematyka i streszczenie utworu

„Cudzoziemka” to powieść o ostatnim dniu życia głównej bohaterki – Róży Żabczyńskiej, która, wspominając przeszłość, próbuje zrozumieć siebie i swoje nieudane życie. Fakt ten sprawia, że akcja utworu przypomina wizytę u psychoanalityka. Najważniejszą funkcję w „Cudzoziemce” pełnią dygresje, przekształcające się jakby w osobne opowieści. Wspomnienia wywoływane nagłymi skojarzeniami, na widok jakiegoś przedmiotu – stanowią klucz do zrozumienia charakteru Róży. Zniknęła nadrzędna rola narratora. W ukazywaniu świata przedstawionego dominuje perspektywa bohaterki, czyli jest to narracja personalna. Pierwsze, wtrącone w powieści wspomnienie dotyczy wydarzenia stosunkowo nieodległego w czasie, kiedy to bohaterka wspólnie z córką kupowała sweter. Scena ta uwidacznia kompleks wieku Róży. Zarysowuje się tu również tak ważny dla tej powieści konflikt między matką a córką. Kolejne przypomnienia dotyczą relacji Róży z synem. Objawiają podłoże zaborczej, niszczycielskiej miłości matki. Te i inne scenki przesuwają się w pamięci Róży w czasie oczekiwania na córkę. Co ciekawe – najczęściej są to wydarzenia przykre – pogłębiające rozdźwięk między bohaterką a jej otoczeniem, lecz sprawiają jej złośliwą satysfakcję Róża żyje w przekonaniu, iż w młodości spotkała ją krzywda; na co składa się zarówno doświadczenie niespełnionej miłości jak i poczucie swoistej „cudzoziemskości” i samotności. Jest histeryczką. W psychologii histeria jest jedną z odmian nerwicy; charakteryzuje się takimi cechami jak przesada, skupienie uwagi na sobie, teatralność zachowań czy nadmierna sugestywność. Bohaterka okazuje się osobą pełną kompleksów i nie w pełni uświadomionych barier emocjonalnych, które uniemożliwiają jej osiągnięcie życiowej satysfakcji i szczęścia. Przez swoje zachowanie staje się dla rodziny źródłem utrapienia. Utwór uwagę zwraca przede wszystkim na poczucie obcości, które w perspektywie egzystencjalnej traktuje człowieka jako zawsze skazanego na samotność i niezrozumienie. Motywów ludzkiego działania autorka nie upatruje w warunkach ekonomicznych, ale w predyspozycjach psychicznych.

Link: Cudzoziemka

Maria Kuncewiczówna: http://kuncewiczowka.kazimierzdolny.pl/

Wesele opracowanie

Dla Reymonta- inaczej niż dla wielu innych twórców epoki- wieś to nie jest ciekawostka folklorystyczna, ale określona społeczność mająca swoje problemy i znająca swoją wartość oraz rolę, jaką mają spełnić. Śmiało możemy powiedzieć, że nie jest ona przejawem chłopomanii. Zjawiska artystycznego, które przesadnie i naiwnie idealizowało życie chłopów na wsi. Chłopomani byli inteligencji młodopolscy, którzy sądzili, że zastój panujący w środowisku oraz postępujący kryzys kulturowy może przezwyciężyć tylko powrót do natury. Taką osobą był Pan Młody z „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. W Bronowickim dworku zderzyły się ze sobą dwie warstwy społeczne – inteligencja oraz chłopstwo. Obie niekoniecznie przyjaźnie do siebie nastawione budziły nawzajem ciekawość i zainteresowanie. Akcja dzieje się w domu gospodarza, który znalazł się na wsi dzięki ślubie z chłopką. Po samym wystroju domu można poznać, że to nie jest typowa wiejską chatą kryta strzechą. Oprócz normalnych ludowych przedmiotów znajdują się rzeczy takie jak zegar, biurko czy stolik w stylu empiru, charakterystyczne dla miejskiego wystroju

 

. Chłopi zaproszeni na wesele wzbudzają duże zainteresowanie wśród gości z miasta. Cechujący się witalnością mężczyźni cieszą się z okazywanego na ich widok przez mieszczanki zachwytu. Obraz wsi najlepiej ukazany jest w ich zachowaniu. Z jednej strony cechuje ich ciekawość świata i chęć działania. Niestety z drugiej strony są porywczy i niedojrzali. Czepiec jest dumny z bycia chłopem. Powołuje się na bohaterów wywodzących się z chłopstwa. „Z takich jak my był Głowacki”. Nie czuję się gorszy od inteligencji i chętnie podejmuje rozmowę na różne tematy począwszy od polityki, a skończywszy na informacjach ze świata. Gorąca krew nie pozwala mu na bezkonfliktowe rozwiązanie problemów. Wszystkie spory najchętniej rozwiązałby pięścią. Na domiar złego alkohol od którego nie stroni tylko potęguje jego awanturniczość. O tym, że chłopi są dobrym materiałem na powstańców widać także w Jaśku, który mimo zabawy, na wieść o powstaniu chce działać i jedzie z polecenia Gospodarza zwoływać ludzi z sąsiednich wsi. Natomiast starszyzna patrzy na wspólną zabawę z lekkim niepokojem. Inteligenci boją się, bo pamiętają przeszłość. W 1846 roku Austria rozpowszechnia plotkę o rzekomych planach zbrojnych szlachty polskiej przeciwko chłopom. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Chłopi pod dowództwem Jakuba Szeli zaczynają pustoszyć obszar zaboru austriackiego plądrując dwory szlacheckie i mordując ich mieszkańców. Historia nazwała to wydarzenie, które na bardzo długi czas wpłynęło na wrogie relacje pomiędzy dworem i wsią – „Rabacją Galicyjską”

 

Chłopi opracowanie

„Chłopi”. Kiedy Reymont przeczytał powieść Emila Zoli „Ziemia” doszedł do wniosku, że sam musi napisać książkę o wsi ale ukazującą ją taką jaką jest w rzeczywistości. Życie w Lipcach płynie swoim biegiem wyznaczanym przez przyrodę oraz święta kościelne. Dni spędzone na ciężkiej pracy różnią się w zależności od pory roku. Wiosna i lato to głównie prace polowe. Jesień jest okresem zbiorów i przygotowań do zimy. Gdy Lipce pokryte są śniegiem, mieszkańcy ograniczają wychodzenie z domu do minimum, do którego należy zbieranie chrustu, wybieranie warzyw z kopców, a czasem w przypadku mężczyzn praca w tartaku. Codzienną harówkę rekompensuje niedziela, kiedy to przychodzi czas na zasłużony odpoczynek. Praca jest dla bohaterów powieści rzeczą świętą. Wiedzą, że niedbałość może doprowadzić do zagrożenia ich bytu, ale także jest pewnego rodzaju grzechem przeciwko ziemi. Niedziela oraz święta to dni wyjątkowe dla mieszkańców. Posiłki są bardziej syte i smaczniejsze; można pospać dłużej, a także jest okazja, żeby pochwalić się nową chustą czy koralami podczas mszy świętej, na której obecni są praktycznie wszyscy mieszkańcy.

 

Chłopi jako społeczność mają określoną hierarchie. Najważniejszym czynnikiem jest posiadanie ziemi. Od niej zależy czy możemy usiąść bliżej ołtarza, decyduje też o szacunku innych mieszkańców. Jest głównym źródłem konfliktów. Ze względu na nią zawierane są małżeństwa oraz rozpadają się rodziny. Na samym końcu łańcucha znajdują się komornicy czyli osoby pozbawione ziemi. Ksiądz, który w oczach Lipeckich gospodarzy jest osobą mającą bezpośredni kontakt z Bogiem, czym budzi szacunek, nie należy do wspólnoty chłopskiej. Zdanie księdza jest ważne, natomiast po radę chodzi się do Boryny lub do któregoś z innych posiadaczy wiejskich. W życiu chłopów ważnym miejscem jest karczma. Nie jest to tylko miejsce picia gorzałki i tańczenia. Omawiane sa tam ważne decyzje dotyczące wsi. Ludzie przychodzą tam zaczerpnąć informacji i plotek lub ubić interes, który tradycja nakazuje przypieczętować arakiem. Niewątpliwie piękną sceną są tańce, w których można doszukać się witalności chłopów.

Wielka Improwizacja

Wielka Improwizacja http://dziady.klp.pl/a-5560.html  to monolog, a właściwie dialog Konrada z Bogiem. Główny bohater utworu to człowiek na poły opętany przez demony, nie do końca świadomy swoich słów i czynów. To typowy romantyk i poeta. Ma świadomość swojej niezwykłości, ale zarazem obowiązków z jakimi ta wybitność jest związana. W scenie II Konrad próbuje walczyć z Bogiem o prymat, o możliwość rządzenia światem i ludzkością. Z Bogiem Konrad walczy o „rząd dusz”. Ten bunt przeciw Bogu został wzniesiony w imię ludzkości, w imię miłości do ludzi jest to tak zwany bunt prometejski. Konrad przemawia do Boga, najpierw prosi, później żąda, wreszcie wyzywa Stwórcę na pojedynek. Bóg milczy, nie odpowiada na stawiane przez Konrada zarzuty, zostawia bohatera samemu sobie i siłom ciemności. A te, to przede wszystkim diabły, które czyhają na duszę bohatera. Próbują doprowadzić do stanu, w którym Konrad zacznie bluźnić przeciw Bogu.

 

Nie wiele brakuje do zwycięstwa szatana. Konrad o mało nie nazywa Boga „Carem”. Na szczęście pada zemdlony i tego nie mówi, słowo „car” wypowiadają diabły. Jest to walka, jaka rozgrywa się wewnątrz bohatera – w jego sercu i sumieniu, jest to tzw. Psychomachia. Konrad to typ bohatera romantycznego, człowieka o wyjątkowej wrażliwości i bogatym życiu wewnętrznym. To poeta romantyczny,kreator, który tworzy prawdziwą, żywą poezję. Można go nazwać także wieszczem narodowym – przewodnikiem. Kocha naród, w pełni się z nim utożsamia, mówiąc: „nazywam się milijon, bo za milijony kocham i cierpię katusze.” Jako istota niepospolita, pragnie rządzić duszami i uczuciami poddanych i dlatego ponosi klęskę.

Inny świat streszczenie

Książka napisana w oparciu o osobiste przeżycia autora, ukazuje okrucieństwo panujące w sowieckich Łagrach w latach 40. Opisuje też okrucieństwo, którym posługiwało się NKWD.

Łagry, czyli sowieckie obozy przymusowej pracy, były miejscami, do których NKWD wysyłało aresztowanych ludzi. Były to miejsca, w których ludzie przez wiele lat, posiadając jeden komplet zniszczonych ubrań, pracowali ciężko przy wyrębach lasu, w śniegu i mrozie, w nieludzkich warunkach. Jedynym, co otrzymywali za pracę, było jedzenie. A raczej namiastkę jedzenia, gdyż w sowieckich Łagrach panował system tzw. „Trzech kotłów”. Ci którzy wyrabiali 125% dziennej normy lub nawet więcej, dostawali racje żywnościowe z trzeciego kotła, była to rano łyżka kaszy i kawałek ryby, natomiast po ciężkiej pracy otrzymywali 700g chleba i trochę zupy. Kocioł drugi był dużo mniejszą porcją, a kocioł pierwszy stanowił już porcję zdecydowanie niewystarczającą do normalnego funkcjonowania. Więźniowie obozu, z braku składników odżywczych, chorowali na kurzą ślepotę, wszelakiego rodzaju owrzodzenia i szkorbut. Tak więc tutaj przejawia się największe okrucieństwo.

Zmuszanie do nieludzko ciężkiej pracy, poprzez zabranie wszystkiego, co do człowieka należy, pozostawiając mu jedyną rzecz, która może go zachęcić do wyrabiania normy – żywność niezbędną do przeżycia w ilościach tak małych, że po krótkim czasie człowiek zaczyna cierpieć na głodowy obłęd, brak jedzenia doprowadza go do skrajnego wyczerpania umysłowego i łamie ducha. Człowiek głodny dla odrobiny jedzenia będzie pracował bez słów narzekania.

Więźniom odbierała godność również swoista obyczajowość łagru. Więźniowie kryminalni znęcali się nad politycznymi. Potrzeby seksualne zostały zwulgaryzowane. Kobiety w zamian za jedzenie oddawały się mężczyznom. Powszechne były rewizje, donosicielstwo, samosądy. Dodatkowy ból sprawiał więźniom brak kontaktu z rodziną. Tak działało NKWD. Poza tym ludzie w Łagrach traktowani byli jak narzędzia. Administracja obozów była na tyle okrutna, że osoba, która umiera z wycieńczenia przy pracy była tylko zużytą jednostką energetyczną, natomiast więzień, który odciął sobie rękę podczas wyrębu był tylko zepsutą maszyną którą trzeba odesłać do naprawy. Stąd pojawiały się przypadki samookaleczenia, po to tylko by trafić do szpitala obozowego gdzie można było odpocząć. Gustaw Herling-Grudziński ukazuje całokształt obozu w sposób naturalistyczny. Wszechobecny odór, cierpiący więźniowie, którzy często wypróżniali się nie ruszając się z łóżka, walczący o ochłapy jedzenia, z owrzodzonymi nogami, wypadającymi zębami, bardzo dobrze oddają okrucieństwo NKDW.

Człowiek w sowieckich łagrach, przestawał być człowiekiem. Stopniowe odczłowieczenie, i stworzenie pracującej jednostki było podstawowym założeniem obozów pracy a za razem największym przejawem ich okrucieństwa.

Harpagon przykład skąpca

Główny bohater, Harpagon, tytułowy skąpiec jest chciwy do granic możliwości. Jego skąpstwo i chciwość przesłania mu wszystkie aspekty życia. Na wszystko patrzy przez pryzmat pieniędzy, a ludzi ocenia po wielkości ich sakiewek. Autor ukazuje Skąpca, w wszelakich sytuacjach związanych z pieniędzmi. Za każdym razem ukazując siłę, z jaką chciwość oddziałuję na umysł Harpagona. Z każdą kolejną sceną, czytelnik jest przerażony ogromem problemu, chciwość Harpagona wydaje się być niemalże chorobą psychiczną. Prowadzącą do okrucieństwa i podłości względem całego otoczenia. Głodzi konie, ponieważ nic nie robią. Zdziera z ludzi ich majątek pracując jako lichwiarz. Chce wydać córkę za Anzelma tylko ze względu na posag, jaki ten ma wnieść do związku. Całą służbę traktuje jak zbrodniarzy czekających tylko by go okraść lub zdradzić.

Postać Harpagona z jednej strony jest odrażająca i okrutna, ale z drugiej, poprzez wprowadzenie takich postaci jak Jakub i dialogów, sprawia, że Skąpiec staje się postacią komediową, jego monotonia myśli opierająca się tylko na pieniądzach sprawia że niektóre sytuacje są wręcz komiczne. Jednakże mimo komediowego nacechowania postaci Harpagona, do końca pozostaje on osobą złą, chciwą i okrutną. I doskonale udowadnia jak bardzo mroczną cechą natury człowieka jest chciwość.

Obraz Boga we fraszce Na dom w Czarnolesie

„Na dom w Czarnolesie”. Podmiot liryczny poprzez apostrofę zwraca się do Boga z prośbą o błogosławieństwo. Pragnie, by jego małżeństwo i życie rodzinne układało się szczęśliwie. Mówi, że nie chce zabiegać o dobra materialne: „inszy niechaj pałace marmurowe mają i szczerym złotogłowem ściany obijają”. Dla poety najwyższą wartością jest przyjazna rodzinna atmosfera, zgoda z sąsiadami oraz spokojne życie wiejskie w zdrowiu i Bożej opiece. Podmiot liryczny przekonuje, że tylko to da mu poczucie godności, równowagi ducha i nadziei. Ten krótki utwór wierszowany jest doskonałą receptą na życie szczęśliwe, w dostatku i zdrowiu w „gniaździe ojczystym”. Utwór daje współczesnemu człowiekowi odpowiedź na pytania natury egzystencjalej. Renesansowy https://sjp.pl/renesans rozum nakazuje przyjęcie postawy stoickiej, zgodnej z nakazami sumienia i serca.

Stanisława Brzozowska – głowna bohaterka SIłaczki

Główna bohaterka „Siłaczki” Stefana Żeromskiego- Stanisława Bozowska, gdy ją poznajemy, jest już chora na tyfus. Skończyła medycynę na uniwersytecie w Warszawie. Zakochał się w niej Paweł Obarecki, lecz dla niej najważniejsze były ideały i cele, które sobie wyznaczyła. Chciała wyrwać ludzi z nędzy, więc odrzuciła jego zaręczyny i wolała żyć samotnie. Tytułowe określenie „siłaczka” odnosi się do postawy Stanisławy i znakomicie ją odzwierciedla, gdyż była to kobieta ambitna i idealistycznie nastawiona do świata. Chciała podjąć pracę oświatową wśród ludu, by zlikwidować jego ciemnotę i upośledzenie społeczne, a tym samym przygotować go do równoprawnego uczestnictwa w życiu niepodległego kraju. Stasia napisała także podręcznik pt. „Fizyka dla ludu”, by dać ludziom narzędzie, które w pewnym stopniu zredukowałoby ich zacofanie. Charakter i poświęcenie dla idei tej wiejskiej nauczycielki przemawia do czytelnika tym silniej, że została ona skontrastowana z losami doktora Obareckiego, który wyposażony w te same pozytywistyczne ideały- dał się pokonać zacofaniu i korupcji obrzydłowskiej inteligencji. Bozowska była kobietą upartą i wytrwałą w dążeniu do zamierzonego celu, jedynie śmierć stała się przeciwnikiem nie do pokonania.

W tej noweli Stasię poznajemy na podstawie jej listu do koleżanki, w którym informuje ją o zakończeniu swojego dzieła: „Fizyki dla ludu” oraz o braku pieniędzy, które chciałaby wydać na książki. Autor do zaprezentowania bohaterki posłużył się także naturalizmem, który można dostrzec w opisach choroby kobiety oraz warunków w jakich musiała żyć i uczyć.